Iwona Cegiełkówna w tekście 3 x WOLNOŚĆ z ostatniego numeru KINA (7/8 2009, s. 47) pisze m.in. o filmie Petera Liechtiego Odgłosy robaków - zapiski mumii. W podtytule Wolność, czyli ucieczka czytamy: "Eskapizm to pokusa dla tych, którzy nie dają się łatwo wcisnąć do szuflad pełnych powszechnie przyjętych norm, praw i obyczajów. Od byle jakiej rzeczywistości ucieka się w świat fantazji, od tego, co uwiera i boli - tam, gdzie nie przeszkadza się rozwijać skrzydeł, od życia - w śmierć. Tę ostatnią, tak skrajną formę ucieczki wybrał bohater filmu Petera Liechtiego Odgłosy robaków - zapiski mumii. Filmowa historia ma źródło w autentycznych wydarzeniach z XIX-wiecznej Japonii: pewien mężczyzna udał się w góry, gdzie spędził prawie 2 miesiące bez jedzenia, czekając na śmierć. Swoje doznania opisał w pamiętniku, na podstawie którego powstała książka, a potem film Liechtiego. Film niezwykły. Niejednoznaczny gatunkowo (fabuła, dokument i impresja filmowa w jednym), znakomicie zrealizowany (widz obserwuje przebieg wypadków wyłącznie z perspektywy bohatera) i poruszający. Zaskakuje niezrozumiały - zwłaszcza w kulturze europejskiej - akt odwagi człowieka decydującego się na świadomą, bardzo powolną śmierć. Ale film Liechtiego to też - paradoksalnie - afirmacja życia. Życia odczuwanego każdą komórką umierającego ciała, które nie chce się poddać samobójczej decyzji umysłu".

Do tej skrajnie wolnościowej trójki podczas 9. NH dołączą: znajdujący się na najwyższych pozycjach we wszystkich rankingach, ostry jak brzytwa Głód Steve'a McQueena i Życie bez śmierci Kanadyjczyka Franka Cole, niepokojąca medytacja na temat śmierci w scenerii samotnej podróży reżysera przez Saharę.