Na zakończonym właśnie 62. Festiwalu Filmowym w Locarno uwagę jurorów zwrócił film polskiej reżyserki, pracującej w Holandii, Urszuli Antoniak - Nothing Personal. Oprócz Lamparta za najlepszą kreację aktorską dla odtwórczyni jednej z głównych ról - Lotte Verbeek, film otrzymał nagrodę w kategorii najlepszy debiut, nagrodę główną Młodego Jury, FIPRESCI i CICAE oraz specjalne wyróżnienie Jury Ekumenicznego. To angielskojęzyczna koprodukcja holendersko-irlandzka, opowiadająca historię młodej Anne (Verbeek), która porzuciwszy dotychczasowe życie w Holandii, z plecakiem wyrusza w podróż po opustoszałej irlandzkiej prowincji.
Zbuntowana wielbicielka samotności ucieka od ludzi, wędruje szlakiem dawnych wagabundów przez surowe krajobrazy Connemara. Na jej drodze staje dom podobnego do niej samotnika. Martin (Stephen Rea) proponuje dziewczynie pracę - opiekę nad domem i ogrodem - w zamian za jedzenie, ona się zgadza pod warunkiem, że nie wejdą ze sobą w żadną osobistą relację, nie będą sobie zadawać pytań. Ten rodzaj izolacji ma być gwarancją autonomii, której oboje pragną. Niemal pozbawiony dialogów, Nothing Personal z wrażliwością bada ów wybór, związane z nim przyjemności i wyrzeczenia, jednocześnie dzielące i łączące dwa osobne, radykalnie bezkompromisowe charaktery.