Selekcjonerzy z festiwali
Roman Gutek na tropie weneckich odkryć
03 września 2009
« nowsza lista

Tradycyjnie prosimy nowohoryzontowych selekcjonerów o zdawanie relacji z festiwalowych projekcji. Dyrektor NH jest naszym weneckim wysłannikiem. Pierwszego dnia po uroczystym otwarciu 66. MFF w Wenecji szczególnie zainteresował go film szwedzki.

 

Dziś w ramach sekcji Venice Days widzowie weneckiego festiwalu mieli okazję obejrzeć premierowo drugi pełnometrażowy film młodego szwedzkiego reżysera Jespera Ganslandta. Znamy jego pełnometrażowy debiut Pożegnanie Falkenberg (Färval Falkenberg, 2006; w konkursie 7. NH), historię pięciu przyjaciół z dzieciństwa, które spędzili w szwedzkim Falkenberg, a teraz stoją na granicy dorosłości, zastanawiając się, co dalej. Reżyser urodził się w Falkenberg. Jest filmowcem samoukiem, zrealizował wiele filmów krótkometrażowych i wideoklipów. Pracował też dla telewizji jako reżyser i montażysta. Obok znanych nam z 9. NH młodych szwedzkich filmowców, tworzących rodzaj wspierającej się filmowej grupy, takich jak: Ruben Östlund (Mimowolnie), Tomas Alfredson (Pozwól mi wejść), Fredrik Wenzel i Henrik Hellström (Każdy myśli swoje), Ganslandt prowadzi szwedzkie kino w nowym kierunku. Bliżej mu do Lukasa Moodyssona i Roya Anderssona, niż do szwedzkich mistrzów Ingmara Bergmana czy Jana Troella. Swoją wrażliwością na realia życia we współczesnym świecie, formalną inwencją, specyficznym sposobem narracji kino Ganslandta zbliża się do twórczości braci Dardenne'ów czy austriackiego indywidualisty Ulricha Seidla.

W Apan (The Ape, 2009) Ganslandt, zainspirowany filmami Brytyjczyka Mike Leigh, stosuje niekonwencjonalną metodę prowadzenia aktora - Olle Sarri jako Krister, przychodząc na plan, nie znał scenariusza, nic nie wiedział ani o swojej postaci, ani o przebiegu akcji. Zostawiano go z kilkoma zaledwie wskazówkami. Krister po prostu znajduje się w różnych miejscach, zaś kamera za każdym razem desperacko za nim goni. Recenzenci nie chcą zdradzać zbyt wielu szczegółów fabuły. Piszą o niespodziewanych zwrotach akcji i konsekwentnie budowanej niepokojącej aurze. Film otwiera scena, w której Krister budzi się na podłodze łazienki, brudny i zdezorientowany. W pośpiechu wychodzi z domu i biegnie do pracy, zmieniając plan dnia przez przyklejoną do ucha słuchawkę telefonu. Ten dzień, skrupulatnie rejestrowany przez Ganslandta, przyniesie mu wiele, coraz bardziej wstrząsających niespodzianek. W realizację filmu zaangażowani byli przyjaciele i stali współpracownicy Ganslandta - kompozytor Erik Enocksson i występujący tym razem w roli operatora, Fredrik Wenzel. Z Wenecji Apan pojedzie na festiwal do Toronto.

Agnieszka Szeffel

Wątek na Forum NH

« nowsza lista

Varia »
Moje Nowe Horyzonty - felietony Romana Gutka  Klub Krytyków Forum NH  Filmowa przestrzeń NH  Selekcjonerzy z festiwali  Ciekawostki z przestrzeni NH  XV Konkurs o Nagrodę im. Krzysztofa Mętraka  Urszula Lipińska: Zawieszeni w sprzeczności (Grecka Nowa Fala)

Strona główna  Po 11.NH  Program festiwalu  Aktualności  Festiwal  Muzyka  Wydarzenia specjalne  Przestrzeń NH  Felietony Romana Gutka  Przyjaciele festiwalu  Kontakt

Strona główna - pełna wersja