Festiwalowiczom, niecierpliwie czekającym na tegoroczną retrospektywę filmów braci Quay, polecamy wydaną właśnie przez słowo obraz/terytoria książkę Pawła Sitkiewicza Małe wielkie kino. Film animowany od narodzin do końca okresu klasycznego.
Pierwsza połowa XX stulecia to "złoty wiek" filmu animowanego, który był ważnym zjawiskiem społecznym, a nie tylko dziecięcą rozrywką, przerywanym reklamami serialem czy artystycznym laboratorium. Twórcy animacji prowadzili dialog z żywo reagującą publicznością, a nie garstką koneserów, oraz wyznaczali nowe kierunki rozwoju kina. Widzowie nie wyobrażali sobie seansu filmowego bez krótkiego dodatku. Zaradni producenci zarabiali więc na kreskówkach duże pieniądze. Artyści awangardowi, nie myśląc o zysku, szukali nowych form wypowiedzi i marzyli o rewolucji w malarstwie. Cenzorzy i moraliści niepokoili się wpływem rysunkowych żartów na obyczaje kinomanów. Politycy zaś zastanawiali się, w jaki sposób wykorzystać animację do własnych interesów. Dziś z kolei małe wielkie kino sprzed kilku dziesięcioleci stanowi niedościgniony ideał sztuki rozrywkowej, a także najważniejszy punkt odniesienia w całej historii animacji.
Paweł Sitkiewicz (ur. 1980) historyk animacji i filmu; interesuje się również starym kinem, plakatem oraz prehistorią komiksu; pracuje na Uniwersytecie Gdańskim.