Powoli kończy się 34. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Hongkongu, to kolejne miejsce, w którym Gaspar Noe pokazał swój najnowszy, wzbudzający liczne kontrowersje film Enter The Void (2009). Hipnotyczny eksperyment, unikalne kinematograficzne doświadczenie, okrutny żart, pozbawiona reguł gra dla dorosłych, czy ambitny technologicznie śmieć? - opinie na temat Enter The Void jak zwykle są podzielone. Nie ulega jednak wątpliwości, że widzowie tego filmu spędzą 163 minuty w wyczerpującej, eksperymentalnej podróży przez tokijski mrok.
Bohaterem Noe'go jest Oscar, Amerykanin, diler narkotyków, który mieszka z siostrą w Tokio, kamera z początku w sposób dosłowny przyjmuje jego punkt widzenia. Oscar zostanie zabity w policyjnej obławie i od tej pory na filmowy świat spojrzymy oczami jego duszy, opuszczającej ciało i dryfującej w przestrzeni i czasie, wśród pełnych przemocy i seksu, koszmarnych wizji i bolesnych wspomnień.
Wywiad z reżyserem w Hongkongu