Moje filmowe horyzonty - felietony Romana Gutka w Gazecie Wyborczej
Filmy z Krainy Długich Białych Obłoków
21 maja 2008
null

"Kia ora Roman" - tak rozpoczyna się część e-maili, które otrzymuję z Nowej Zelandii. Polubiłem przez rok to ciepłe maoryskie powitanie, tak jak w połowie lat 80. polubiłem filmy z Aotearoa, Krainy Długich Białych Obłoków - tak swoją ziemię nazywali Maorysi.

« nowsza lista starsza »

miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35750,5225093.html

"Kia ora Roman" - tak rozpoczyna się część e-maili, które otrzymuję z Nowej Zelandii. Polubiłem przez rok to ciepłe maoryskie powitanie, tak jak w połowie lat 80. polubiłem filmy z Aotearoa, Krainy Długich Białych Obłoków - tak swoją ziemię nazywali Maorysi.

Było to dla mnie zaskoczenie i prawdziwe odkrycie. Te egzotyczne, pochodzące z odległego kraju obrazy wywarły na mnie ogromne wrażenie. Już wtedy obiecałem sobie, że kiedyś zorganizuję w Polsce duży przegląd filmów z kraju kiwi.

O kinie nowozelandzkim zrobiło się naprawdę głośno jedynie dwa razy w ciągu długiej historii X muzy. Pierwszy raz świat dowiedział się o nim przy okazji obsypanego Oscarami Fortepianu (1993) Jane Campion, drugi - za sprawą jednej z największych superprodukcji w historii kina - Władcy pierścieni (2003) Petera Jacksona. Faktycznie, kinematografia tego kraju nie może się poszczycić oszałamiającą liczbą filmowych produkcji. Powstało tam około 250 filmów. To tyle, ile co roku kręci się we Francji. Jednak niewielu wie, że filmy, które tam powstały, składają się na jeden z najbardziej egzotycznych i oryginalnych portretów odległego lądu.

Pierwszy seans odbył się na wyspach bardzo wcześnie, już w 1896 roku. W 1914 roku powstał pierwszy fabularny długometrażowy film nowozelandzki: oparta na maoryskich legendach Hinemoa George'a Tarra. Jednak tego rodzaju produkcje przez długi czas były jedynie chlubnymi wyjątkami. Egzotyczny kraj traktowany był przez zagranicznych filmowców jedynie jako atrakcyjna, niepozbawiona kiczowatej malowniczości sceneria dla konfekcyjnych melodramatów i filmów przygodowych.

Prawdziwy przełom nastąpił dopiero pod koniec lat 70., kiedy władze nowozelandzkie zatroszczyły się o powołanie państwowych instytucji, które miały wspierać produkcję filmową w tym kraju. Działalność założonej w 1978 roku New Zealand Film Commission, wysokie ulgi podatkowe dla inwestorów, wcześniejszy rozkwit telewizji, która wychowała pokolenie zdolnych reżyserów, czy w końcu powiększająca się grupa młodych niezależnych filmowców sprawiły, że już wkrótce nowozelandzkie produkcje pojawiły się na festiwalach i trafiły do komercyjnej dystrybucji. Do najważniejszych twórców tego okresu należeli: Roger Donaldson (Sleeping Dogs, 1977 i Smash Palace, 1981), Geoff Murphy (Goodby Pork Pie, 1980 i Utu, 1983) oraz Vincent Ward, którego Dojrzewanie (Vigil, 1984) było pierwszym filmem nowozelandzkim na festiwalu w Cannes, zrealizowany cztery lata później The Navigator: a Medieval Odyssey również walczył o Złotą Palmę.

Te i inne błyskotliwe debiuty sprawiły, że na przełomie lat 70. i 80. XX wieku wytworzyła się szczególna moda na "kino kiwi". Być może siła tej kinematografii tkwiła w nieustannych próbach szukania narodowej tożsamości - do tej pory szerzej nieznana tradycja maoryska okazała się niezwykłym źródłem filmowych inspiracji (Ngati Barry'ego Barclaya (1987), Mauri maoryskiej reżyserki Meraty Mity (1988), Tylko instynkt (Once Were Warriors, 1994) Lee Tamahori).

W późnych latach 80., niestety, nastąpiło załamanie pomyślnej koniunktury nowozelandzkiego kina. Zniesiono ulgi podatkowe, które tak bardzo zachęcały inwestorów do angażowania się w produkcję filmową, a większość reżyserskich talentów padło łupem hollywoodzkich studiów.

Panorama kina nowozelandzkiego prezentowana podczas naszego festiwalu będzie największym tego typu przeglądem na świecie. Zaprezentowanych zostanie ponad 30 pełnometrażowych filmów fabularnych i około 40 filmów krótkich, a do Wrocławia przybędzie kilkunastu twórców i krytyków.

Nga mihi.

www.nowehoryzonty.pl

Roman Gutek

Gazeta Wyborcza, Wrocław, 19 maja 2008

Zapraszamy do dyskusji na forum NH

« nowsza lista starsza »

Strona główna  Po 11.NH  Program festiwalu  Aktualności  Festiwal  Muzyka  Wydarzenia specjalne  Przestrzeń NH  Felietony Romana Gutka  Przyjaciele festiwalu  Kontakt

Strona główna - pełna wersja