Na pytanie, co łączy przedstawicieli zarówno starszego pokolenia (Historie kuchenne), mężczyzn w średnim wieku (Elling, Matka Ellinga, Kochaj mnie jutro), trzydziestoletnich (Jonny Vang, Przeminęło z kobietą, Białe szaleństwo) i dwudziestokilkulatków (Reprise, Kumple), odpowiedź jest prosta - to przyjaźń, która, jak mówi norweskie przysłowie, jest poezją życia. Stanowi ona antidotum nie tylko na odrzucenie społeczne i samotność. Jak pisze Grzegorz Sokół: "te filmy to apoteoza prawdziwych przyjacielskich więzi, która napełnia ciepłem i optymizmem i zaspokaja naszą tęsknotę za bliskością, o której braku we współczesnym świecie donoszą media i socjologowie" (Grzegorz Sokół, op. cit.). Poza tym filmy te opowiadają o ludziach, którzy zagubili się w otaczającym ich świecie i w różny sposób próbują się w nim odnaleźć lub z niego wydostać. Wyraźnie jest to widoczne także w filmie Kłopotliwy człowiek (Den brysomme mannen, reż. Jens Lien, 2006), w którym bezradność i rozpacz bohatera osiąga apogeum.
Akcja filmu dzieje się w pozornie idealnym mieście, do którego, z niewiadomych powodów, zostaje przywieziony 42-letni Andreas. Od początku jest on zaskoczony tą krainą dobrobytu, gdzie nie ma chorób i problemów, gdzie wszystkie mieszkania są urządzone zgodnie z katalogami meblowymi Ikei, ulice regularnie froterowane. Także ludzie zawsze są uśmiechnięci i mili... ale pozbawieni jakichkolwiek naturalnych emocji i uczuć, tak samo jak jedzenie smaku a alkohol promili… Kiedy Andreas wychodzi ze swojej idealnej pracy na lunch i obserwuje sterylne, idealne miasto, w pewnym momencie dostrzega nabitego na ogrodzenie mężczyznę. Nikt, prócz Andreasa, nie zwraca najmniejszej uwagi, na człowieka, który wyskoczył w okna. Ta obojętność ludzi przeraża bohatera, który w akcie desperacji i w celu sprawdzenia realności całej sytuacji, odcina sobie w biurze palec. Wokół niego gromadzi się grupa kolegów z biura obserwujących zwiającego się z bólu i zakrwawionego pracownika, spokojnie zadając absurdalne pytanie: "Czy coś się stało?". Ta reakcja budzi w Andreasie więcej przerażenia niż bolesna rana. Estetyka i forma filmu Jensa Liena jest świadomym zaczerpnięciem motywów z Play Time Jacquesa Tati czy Miasteczka Pleasantville Gary'ego Rossa, twórczości Bunuela, braci Coen, Davida Lyncha czy szwedzkiego twórcy Roya Anderssona, a szczególnie jego Pieśni z drugiego piętra.
Kłopotliwy człowiek reż. Jens Lien
Mimo tych nawiązań, Jens Lien stworzył film niezwykle oryginalny a jego kafkowsko-orwellowska wizja społeczeństwa, może mieć wymiar o wiele bardziej uniwersalny, niż tylko jako satyra na współczesną Skandynawię. Na przykładzie tego filmu, ale i obrazu Joachima Triera pt.: Reprise, wyraźnie widać, że norwescy twórcy chętnie wytykają absurdalną racjonalizację, zanikający indywidualizm, a z drugiej strony pozorną utopię, w której wielu ludzi żyje będąc nieświadomym jej wad. Balansowanie na tych kontrastach jest jednym z typowych wyznaczników wielu norweskich filmów.
Wszystko wskazuje zatem na to, że twórcy odnaleźli oryginalną formułę, dzięki której ich dzieła cieszą się coraz większą popularnością i wytyczają nowy kierunek kinematografii swojego kraju. John M. Jacobsen, przewodniczący Norweskiego Stowarzyszenia Producentów twierdzi, że: "ten sukces zawdzięczamy między innymi nadejściu nowej generacji twórców, którzy, zamiast klasycznie mrocznym i ciężkim skandynawskim obrazem, posłużyli się prostym językiem i ciepłym humorem" (Grzegorz Sokół, op. cit.). Niewątpliwie specyficzny dowcip, u którego podstaw leży autoironia i dystans, jest znakiem rozpoznawczym norweskiej kinematografii Filmy te bawią nas, ponieważ zderzają się w nich skrajności. Nieporadnych, zwykłych ludzi, często w jakiś sposób nieszczęśliwych, przedstawia się na tle zamożnego, pięknego kraju. Twórcy nie odcinają się od spraw zwykłych ludzi, nie unikają tematów związanych ze starością, samotnością, ograniczeniami, które są w nas nawet jeśli świat, w którym żyjemy wydaje się idealny. Tak się bowiem składa, że obojętnie filmowi bohaterowie stawiają czoła przeciwnościom losu i natury wśród śniegów i mrozu czy w słonecznej krainie dobrobytu, to ich największą przeszkodzą są ich własne bariery, kompleksy i słabości, a najlepszą bronią jest dystans do świata ale przede wszystkim do siebie.... Zwłaszcza, jeśli się jest Norwegiem.
Filmografia:
Alt for Norge reż. Rune Denstad Langlo, Siqve Endresen, 2005
Elling, reż. Petter Næss 2001
Hawaje Oslo (Hawaii, Oslo), reż. Erik Poppe, 2004
Historie kuchenne (Salmer fra kjøkkenet), reż. Bent Hamer, 2003
Izzat znaczy honort (Izzat), reż. Ulrik Imtiaz Rolfsen, 2005
Jonny Vang, reż. Jens Lien, 2003
Kłopotliwy człowiek (Den brysomme mannen), reż. Jens Lien, 2006
Kochaj mnie jutro (Elsk meg i morgen), reż. Petter Næss, 2005
Kumple (Buddy), reż. Morten Tyldum, 2003
Matka Ellinga (Mors Elling), reż. Eva Isaksen, 2003
O`Horten , reż. Bent Hamer, 2007
Pocałunek zimy/Mroźny pocałunek (Vinterkyss), reż. Sara Johnsen, 2004
Przeminęło z kobietą (Tatt av kvinnen) reż. Petter Næss, 2007
Reprise. Od początku raz jeszcze… (Reprise), Joachim Trier, 2006
Uno, reż. Aksel Hennie, 2004
Białe szaleństwo (Nord) reż. Rune Denstad Langlo, 2009.
Poszerzona wersja tekstu ukazała się w magazynie Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych "Film na Świecie" - Skandynawia filmowa (nr 406, 2009).
Katarzyna Dąbkowska jest absolwentką kulturoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim i studentką reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji w Katowicach. Zafascynowana Arktyką, dzięki stypendium Marszałka Województwa Śląskiego w sierpniu i wrześniu 2009 roku razem z ekipą naukowców z Wydziału Nauk o Ziemi z UŚ pod przewodnictwem prof. Jacka Jani, wyruszyła na norweską wyspę Spitsbergen. W Polskiej Stacji Polarnej zrealizowała film Gorączka Polarna, poświęcony pracy naukowców, badających lodowce.