brak seansów |
13 listopada 1990 roku David Gray, samotnik i kolekcjoner broni, zastrzelił trzynaścioro mieszkańców Aramoana, małego miasteczka przy plaży na nowozelandzkiej Wyspie Południowej. Niezwykły film Roberta Sarkiesa przedstawia tę tragedię w zupełnie niespodziewany sposób. Rzeczywiście, jest w tym filmie samotny strzelec i jego brutalne starcie z policją, ale jednocześnie jest to obraz jak najbardziej odległy od klasycznego filmu akcji. Przemoc, którą Sarkies pokazuje sporadycznie, jest dziwnie rozczarowująca. Lejtmotywem jest tu bowiem oczekiwanie - czeka tajemniczy snajper, czekają sąsiedzi, niepewni, co się właściwie dzieje, i czekają policjanci, zupełnie nieprzygotowani na takie wydarzenie w ich małej wiosce.
Początek filmu doskonale pokazuje rytm życia w małym miasteczku: pięćdziesięciolatek Jimmy żartobliwie przekomarza się z matką, Julie-Anne informuje swoją córkę i dwie córki swego chłopaka, że zamieszkają razem, a socjopatyczny paranoik David Gray idzie do banku, a następnie do sklepu z bronią. Przepełniony wściekłością David wybucha w trakcie sprzeczki z chłopakiem Julie-Anne, Garrym, który staje się jego pierwszą ofiarą.
W filmie oglądamy przeplatające się historie ofiar i tych, którzy przeżyli masakrę.
Noah Cowan, MFF Toronto 2006
Fantastycznie poruszający obraz, któremu udało się uniknąć przesady. Out of the Blue, dokumentujący autentyczne wydarzenia, to fabularny obraz największego morderstwa w historii Nowej Zelandii. Wstrząsający, a momentami wzruszający, fabularyzowany dokument koncentruje się nie tyle na samej zbrodni, czy też mordercy, ile na pełnych zdumienia, a czasami odważnych, reakcjach zwykłych ludzi w zetknięciu z niewytłumaczalnym okrucieństwem.
Dennis Harvey, Variety