To autobiograficzna historia – zaznacza Paula Markovitch. – Jej akcja rozgrywa się w lokacjach, które pamiętam z dzieciństwa. Powracam do nich w snach. To wrogie czasy. Zatopiona w trudnych wspomnieniach autorki historia przybiera formę mglistej, niespokojnej impresji osadzonej w latach 70. w targanej faszyzmem Argentynie. Siedmioletnia Ceci skrywa sekret, którego wyjawienie może kosztować życie całą jej rodzinę. Dziewczynka nie zdaje sobie sprawy z jego istoty. Czy uda jej się zachować milczenie?
Nagroda to film posępny, zbudowany z powtarzalnych kadrów i postrzępionej narracji, odarty z dialogów i bogatej oprawy muzycznej. Debiut pełnometrażowy mieszkającej w Meksyku autorki jest połączeniem antymanifestu wymierzonego w kult zbrojnej siły i politycznej dyktatury z obyczajowym dramatem ciemiężonej jednostki. Czynnikiem dominującym nad całością jest jednak atmosfera dorastania w miejscu wyjałowionym, nieprzyjaznym; atmosfera zbudowana w głównym stopniu na wspaniałej pracy kamery Wojciecha Staronia.
Opracowanie: Piotr Pluciński