brak seansów |
Jemu się śpieszy, on chce już wyruszyć ze swej wioski Degen w Gryzonii do Hiszpanii. Jego cel to katedra św. Jakuba w Compostella. Roman Weishaupt, Szwajcar z Gryzonii, który właśnie ukończył kurs kształcenia nauczycieli dramatu, ma przed sobą 2 tysiące kilometrów. Ale bohater, którego ojczystym językiem jest retoromański, nie wyrusza do katedry św. Jakuba (popularnej obecnie atrakcji turystycznej) z przyczyn religijnych. Robi to dla przyjemności, wędruje na zachód przez Valais i Szwajcarię Romandzką. Ma mnóstwo czasu na rozmyślania, medytację, kontemplację i na nowe doświadczenia.
Łączący refleksję z opisem rzeczywistości film Bruno Molla przedstawia osobisty rytuał przejścia. Reżyser pokazuje komiczne spotkania z właścicielami pensjonatów, pielgrzymami i pluskwami, codzienne frustracje, radości i bóle. Tego rodzaju zbliżenie osiągnął dzięki temu, że towarzyszył bohaterowi przez 30 z 80 dni podróży. Z pozoru chaotyczne obrazy następują po sobie, dostosowując się do rytmu pielgrzymki i zachęcając do relaksu i medytacji. Pielgrzymka do Santiago de Compostelapozwala widzowi nie tylko na oglądanie, ale również na rozważanie i doświadczanie. Ten film to spokojna i pogodna podróż, daleka od hałasu, czczego gadania i powierzchownych przeżyć.
MFF Locarno 2007