Stary pasterz dożywa ostatnich dni w wiosce osadzonej w górach Kalabrii. Jest chory, szuka lekarstwa w pyle, zbieranym z podłogi kościoła, który wypija codzienie ze szklanką wody. Film balansuje pomiędzy etnograficznym dokumentem o spokojnym życiu małej miejscowości, którego rytm wyznacza praca i religijne rytuały, a filozoficznym esejem o relacji człowieka z naturą, cyklach życia i śmierci.
Śledzimy losy czterech postaci: pasterza, młodej kozy, drzewa oraz węgla, ale tak naprawdę bohaterem filmu jest dusza. Filmowaliśmy ciała tak, by wydobyć tą wewnętrzną obecność. To film powierzchni, jednak zrobiony z determinacją i przekonaniem, że kamera jest w stanie uchwycić kryjącą się pod nimi istotę. (…) Film jest złożony z prostych, niemal prymitywnych obrazów. Widz musi zdobyć się na wysiłek, by poruszyć głową, poszukać wszystkich elementów. Musi stać się w pewnym sensie operatorem, zaprojektować swój krajobraz, albo też montażystą, składającym film w całość. Jego zadaniem jest „dokończenie” filmu, wzięcie za niego odpowiedzialności. (…) Uważam, że Le quattro volte jest filmem politycznym, ponieważ daje widzom wybór. (Michelangelo Frammartino w wywiadzie Camillo de Marco, cineuropa.org)
Jagoda Murczyńska